Zrobiło się biało ;-)
Chłopaki położyli grunt i sprzątnęli po sobie. Od przyszłego tygodnia lecimy ze schodami i posadzkami z mikrocementu :)
Chłopaki położyli grunt i sprzątnęli po sobie. Od przyszłego tygodnia lecimy ze schodami i posadzkami z mikrocementu :)
Majster od elewacji zaproponował aby na sam koniec prac zostawić jakiś ślad po sobie. Pomyśleliśmy, że super pomysł i zostawiliśmy swój ślad na betonie :D
Te małe ale najbardziej widoczne to naszej córki. My z żoną po bokach :-)
Dziś wjechały pozostałe LEDy w pergoli oraz nad bramą i drzwiami :-)
Sufity praktycznie podwieszone. Teraz szpachlowanie :)
A tak wyglądają z profilu :
- wylewka cementowa,
- strop żelbetowy
- sufit podwieszany z płyt gipsowych
Ostatnie zdjęcia przed zamknięciem tych warstw płytą.
Moim zdaniem ciekawe ujęcie, bo teraz nawet laik może zobaczyć dlaczego ten strop ma pół metra :D
Drugie podejście do betonu na elewacji i jesteśmy coraz bardziej zadowoleni z efektu. Jest struktura, raki, o które nam chodziło i pozbyliśmy się panterki ;)
A tak wyglądają węgarki przy bramie :
Węgarki na żywo naprawdę robią robotę, także muszę tu pochwalić ekipę :))
Komentarze